Wróć do poprzedniej strony

Czy influencer marketing przechodzi kryzys?

Aleksandra Batycka

Influencer marketing od lat unosi się na fali popularności. Coraz więcej marek decyduje się na promowanie swoich produktów za pomocą mediów społecznościowych influencerów.

Moda na współpracę

Trend influencer marketingu rozwinął się do tego stopnia, że na profilach mega influencerów (czyli tych, których “followuje” ponad milion osób), nad treściami organicznymi przeważają treści sponsorowane.

Większość zdjęć zawiera mniej lub bardziej oczywiste lokowanie produktu – np. sesja zdjęciowa z puszką Coca-coli lub zdjęcie w pralni, z widocznym na pierwszym planie płynem do płukania marki Lenor.

I oczywiście nie ma w tym nic dziwnego, bo tego typu współprace z markami, są dla influencerów źródłem dochodów. Jednak nasuwa się pytanie, czy nie mamy do czynienia z przesytem tego typu treściami?

Przytłoczenie treściami influencerów

Skoro wchodząc na Instagrama jesteśmy bombardowani sponsorowanymi postami blogerów i blogerek, to przestajemy zwracać uwagę na reklamowany produkt, który jest tylko jednym z wielu na “wallu” influencera. Widzimy kolejne ładne, wystylizowane zdjęcie, ale nasz przytłoczony nadmiarem bodźców mózg nie jest już w stanie skupić się na detalach.

Według raportu z badań “Polacy a lęk przed odłączeniem”, przeprowadzonych na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego: “Jesteśmy przebodźcowani, przeinformowani, z jednoczesnym poczuciem >>niebycia na bieżąco<<, >>niedoinformowania<<, >>niebywania<<. Odnosimy wrażenie, że omija nas wszystko to, co dobre, ciekawe, wartościowe i ważne. Wypolerowane życie innych, pokazywane na mediach społecznościowych, staje się więc naszym niedościgłym i niespełnionym marzeniem.”

Z tych samych badań wynika, że 1/6 ankietowanych czuje się przytłoczona nadmiarem informacji w Social Media, a wśród osób z wysokim poziomem FOMO (Fear of Missing Out) poczucie przytłoczenia występuje aż u 1/3 badanych.

Warto dodać również, że 11% polskich internautów uważa, że media społecznościowe obniżają ich samoocenę, ponieważ postrzegają życie obserwowanych osób dużo jako ciekawsze od własnego. Dane te potwierdzają, że zbyt duża ilość wyidealizowanych treści w social mediach ma zły wpływ na ich odbiorców.

Influencer, a wiarygodność

Nasuwa się również pytanie, czy przy tak wielu współpracach jednego influencera, jego przekaz nie traci na wiarygodności? Jeśli bowiem ta sama osoba jednocześnie reklamuje peeling do ciała, smoothie oraz legginsy, to czy możemy zaufać jej rekomendacji? Z zasady influencer marketing polega na dopasowaniu blogera do naszego produktu, tak, aby jego polecenie było wiarygodne i spotkało się z zainteresowaniem jego grupy docelowej.

I jeśli piłkarz poleci swoim fanom buty do piłki nożnej, to rzeczywiście możemy mówić o trafionej współpracy. Jeśli jednak ten sam sportowiec poleca telefon komórkowy, szampon przeciwłupieżowy i kurtki zimowe, to rodzi się pewna wątpliwość, czy ten produkt rzeczywiście jest godny zaufania, czy po prostu wybrany influencer został wystarczająco dobrze opłacony.

Czy jesteśmy jeszcze podatni na przekazy reklamowe influencerów, i czy te przekazy rzeczywiście skutkują zwiększeniem sprzedaży reklamowanego produktu?

Influencerów wciąż przybywa, a przedstawiany przez nich świat może często wydawać się zbyt idealny, aby mógł być prawdziwy. Dlatego pewnego dnia może się okazać, że odbiorcy przestaną postrzegać te treści jako wartościowe, ponieważ nie będą pokrywały się z ich obrazem świata.

Przykłady kryzysów w influence marketingu

O tym, że treści publikowane przez influencerów potrafią czasami mijać się z rzeczywistością, możemy przekonać się na kilku przykładach.

Jednym z nich jest blogerka Arii, która przekonała się o tym, że sława na Instagramie nie musi równać się z sukcesem offline. Instagramerka mimo 2,6 miliona obserwujących na Instagramie, nie zdołała sprzedać minimalnej ilości zaprojektowanych przez siebie koszulek, która była wymagana do rozpoczęcia produkcji (więcej przeczytacie tutaj).

To, jak łatwo jest manipulować swoją popularnością w mediach społecznościowych udowodnił z kolei 19-letni youtuber Byron Denton, który za pomocą Photoshopa wykreował świat bogatego nastolatka, który podróżuje prywatnym odrzutowcem i robi zakupy w sklepie Louis Vuitton. Przerobione zdjęcia sprawiły, że zaledwie w kilka dni zyskał 100 000 nowych followersów i 3,5 miliona polubień (więcej przeczytasz tutaj).

O tym, że wizerunek influencer marketingu ulega zmianie, świadczy także tegoroczna kampania marki Diesel o nazwie BE A FOLLOWER. W kilku spotach reklamowych marka pokazuje, jak próżne i męczące jest życie influencerów. Diesel zachęca zatem do normalnego życia, nie na pokaz, które niesie ze sobą dużo więcej radości: